Oct 19, 2024
A więc wojna. Jeszcze do niedawna można było mieć złudzenia, że
prezydent i premier — choć nie darzą się szacunkiem ani sympatią —
są w stanie współpracować w podstawowych sprawach. Mijająca właśnie
rocznica utraty władzy przez PiS pokazała, że jest to niemożliwe.
Prezydent wystąpił w Sejmie z brutalnym, antytuskowym orędziem, po
którym Jarosław Kaczyński — klaszcząc w euforii — po raz pierwszy
od lat był dumny, że obsadził go na prezydenckim stołku. Nie to,
żeby premier się martwił. Donald Tusk skorzystał z okazji, żeby
odpowiedzieć antydudowym expose, w którym przedstawił prezydenta
jako partyjnego aparatczyka, współodpowiedzialnego za „wały” z
czasów rządów PiS — prezes tak poczuł się urażony, że nakazał swym
posłom opuszczenie sali. Te specyficzne obchody rocznicy wyborów,
które wyniosły do władzy koalicję KO, Trzeciej Drogi i Lewicy,
pokazują, że do ostatnich dni kadencji Andrzeja Dudy —
przypadających na sierpień przyszłego roku — czeka nas ostra
polityczna wojna między prezydentem a premierem. Właśnie — między
prezydentem a premierem, bo tak się składa, że atakując rząd, Duda
łasi się do PSL, piejąc pod niebiosa nad patriotyzmem ludowców oraz
sprawnością ich ministrów. Panie prezydencie — wiemy, że w polityce
arytmetyka potęguje uczucia, a arytmetycznie w obecnym Sejmie PiS
mógłby stworzyć rząd z PSL i przy poparciu Konfederacji obalić
Tuska. Ale nie, nic takiego nie nastąpi. Choć faktem jest, że
twórcy „Stanu Wyjątkowego” Andrzej Stankiewicz i Kamil Dziubka dostrzegają
znaki wskazujące na zawarcie między PiS a PSL nieformalnego paktu o
nieagresji.
Zapraszamy na newsletter "Stanu Wyjątkowego". Co tydzień będziemy
zwracać Państwa uwagę na kluczowe wydarzenia oraz polecać
interesujące teksty. Zapisać można się tu:
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/newsletter-stan-wyjatkowy-zapisz-sie-na-nasz-nowy-newsletter/q7dq8jv?1036